Dwa największe zagrożenia dla przyrody – gatunki inwazyjne i zmiany klimatu – maję w połączeniu nie tylko niszczący wpływ na środowisko naturalne, ale mogą również kosztować kraje na całym świecie 10% ich PKB. Naukowcy biją na alarm: na konferencji NEOBIOTA w Kopenhadze domagali się zaostrzenia unijnego prawa w sprawie obcych gatunków o charakterze inwazyjnym, a w raporcie pt. „Gatunki inwazyjne, zmiany klimatu, i adaptacja oparta na podejściu ekosystemowym….” naciskają, aby jak najszybciej podjąć działania przeciwko „zabójczemu duetowi”.
Kiedy w wiktoriańskiej Anglii arystokracja sprowadzała sobie zza oceanu szare wiewiórki północnoamerykańskie, aby były egzotyczną ozdobą ogrodów, nikt by nie pomyślał, że 120 lat później te gryzonie wyprą z Wielkiej Brytanii, Irlandii i Włoch rodzime wiewiórki rude. W roku 1889 wypuszczono tam na wolność 350 szarych wiewiórek, a obecnie stanowią one 90% wiewiórczej populacji. Podobnie jenot, sprowadzony z Dalekiego Wschodu, uciekł z hodowli w Rosji, zajmuje coraz większe tereny i teraz już konkuruje z naszymi lisami. Norka amerykańska, sprowadzona jako zwierzę futerkowe, wypiera powoli norkę europejską. Szop pracz, również gatunek amerykański sprowadzony do Europy w celach hodowlanych (na futro), ale trzymany także w domach jako maskotka, uciekł z niemieckiej farmy i rozprzestrzenia się po Europie. Cała trójka nie ma naturalnych wrogów na naszych terenach, dlatego rozprzestrzenia się w dużym tempie i stanowi poważne zagrożenie dla naszej fauny, przede wszystkim dla ptaków, którym niszczy gniazda i wyjada pisklęta. Jenot poluje nawet na zające.
O zagrożeniach jakie stwarzają gatunki obce dla przyrody, gospodarki i zdrowia ludzi pisaliśmy już na portalu w artykule pt. Gatunki inwazyjne (14 września 2009 r.). Warto przypomnieć, że spis europejski z 2008 r.1 ujawnił, że w Europie zadomowiło się ok. 10 000 obcych gatunków, z których blisko 1300 gatunków może być niebezpiecznych ze względu na swój inwazyjny charakter i liczba ta stale rośnie. W Polsce, listę gatunków inwazyjnych opracowali naukowcy z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie. Szacuje się, że stanowią one 25% wszystkich gatunków obcych występujących w naszym kraju.
Na konferencji NEOBIOTA2, która odbyła się we wrześniu 2010 r. na Uniwersytecie w Kopenhadze, naukowcy i przedstawiciele organizacji ekologicznych dyskutowali o gatunkach obcych, ich wpływie na bioróżnorodność i sposobach ich kontrolowania. Wysunięty został postulat wprowadzenia w Europie nowych przepisów, które zahamują proces rozprzestrzeniania się niebezpiecznych gatunków inwazyjnych. Zdaniem naukowców, nowe prawo powinno być równie rygorystyczne jak wzorcowe pod tym względem ustawodawstwo Nowej Zelandii i Australii. Kraje te wprowadziły m.in. restrykcyjne kwarantanny i kontrole graniczne oraz obostrzenia w transporcie wszelkich obcych gatunków.
Coraz częściej mówi się również o tym, że zmiany klimatu potęgują rozprzestrzenianie się inwazyjnych gatunków roślin i zwierząt. Globalne ocieplenie, coraz częstsze susze i powodzie oraz podwyższenie poziomu dwutlenku węgla w atmosferze dają przewagę gatunkom, które mają większe zdolności adaptacyjne. Zakłóca to równowagę ekosystemów, zarówno lądowych jak i wodnych. W niektórych przypadkach gatunki inwazyjne mogą także ograniczać ilość dwutlenku węgla, jaką przyroda jest w stanie wchłonąć z atmosfery.
Takie i inne wnioski przedstawione zostały w opublikowanym we wrześniu 2010 r. raporcie pt. Invasive Species, Climate Change and Ecosystem-based Adaptation: Adressing Multiple Drivers of Global Change (Gatunki inwazyjne, zmiany klimatu, i adaptacja oparta na podejściu ekosystemowym: z uwzglednieniem licznych czynników napędzających globalne zmiany)3, podsumowującym badania przeprowadzone przez GISP4, sfinansowane przez Bank Światowy.
W raporcie można przeczytać, że „zmiany klimatyczne i gatunki inwazyjne są dwoma największymi zagrożeniami dla różnorodności biologicznej i dla zapewniania cennych wartości przez ekosystemy”. Podana jest ogromna liczba przykładów inwazyjnych gatunków roślin i zwierząt, które okazały się dużo bardziej zdolne do przeżycia niż gatunki miejscowe. W rezultacie następuje m.in. erozja gleby, niszczenie upraw i hodowli oraz utrata przychodów z turystyki. Ponadto, zmiany klimatyczne w połączeniu z globalnym zasięgiem handlu i transportu mogą istotnie zwiększyć ryzyko pandemii (np. ptasia grypa, malaria, dżuma). Zdaniem Billa Jacksona, zastępcy dyrektora generalnego IUCN5, raport pokazuje, że najwyższa pora przyjrzeć się związkowi między zmianami klimatu i gatunkami inwazyjnymi. Wydaje się, że skala kosztów finansowych, które zapewne trzeba będzie ponieść z powodu braku reakcji na to co się dzieje w tym zakresie powinna być wystarczającym ostrzeżeniem, żeby zachęcić osoby odpowiedzialne za ustalanie polityki do szybkiego podjęcia działań zapobiegawczych. Zniszczenia spowodowane przez gatunki inwazyjne na całym świecie szacuje się na ponad 1,4 biliona dolarów amerykańskich rocznie, czyli 5% wartości światowej gospodarki, szacunkowe koszty zmian klimatycznych to też około 5% globalnego PKB.
Autorzy raportu przekonują, że konieczne jest podjęcie kroków w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się obcych gatunków inwazyjnych. Namawiają do działań adaptacyjnych opartych na podejściu ekosystemowym6 i podkreślają potrzebę opracowania systemów monitoringu, wczesnego wykrywania, i szybkiej reakcji, które posłużą do walki z wprowadzaniem gatunków inwazyjnych. Przydatnym narzędziem dla osób podejmujących decyzje okazać się mogą oceny zagrożeń i podatności na zmiany związane z wprowadzaniem i rozprzestrzenianiem się gatunków inwazyjnych i nt. ich wpływu na stan ekosystemów.
Zmiany klimatu sprawiają, że aby skutecznie chronić przyrodę, trzeba być gotowym na nagłe zwroty akcji i na ciągłą niepewność, a adaptacja do zmian klimatu wymaga zastosowania różnorakich rozwiązań: krótko- i długoterminowych, ostrożnych, ale i zdeterminowanych, przede wszystkim jednak wyprzedzających bieg zdarzeń.
A. Golec, InE
Źródła: www.gisp.org, www.iucn.org, www.bbc.co.uk, www.reuters.com, www.gazeta.pl, www.rp.pl
1 Spis przeprowadzony w ramach projektu DAISIE finansowanego przez IV Ramowy Program Komisji Europejskiej. Informacje na temat obcych gatunków w Europie wyszukać można na stronie projektu, pod adresem: www.europe-aliens.org
2 NEOBIOTA to Europejska Grupa ds. Inwazji Biologicznych, założona w 1999 r. w Berlinie. Zgromadzeni w niej naukowcy pracują nad teoretycznymi i praktycznymi zagadnieniami inwazji biologicznych, a także prowadzą działania edukacyjne i współpracują z osobami odpowiedzialnymi za prowadzenie polityki w tym zakresie.
3 Pełen tekst raportu dostępny jest pod adresem: http://www.gisp.org/ oraz http://data.iucn.org/dbtw-wpd/edocs/2010-054.pdf
4 GISP – Global Invasive Species Programme – to globalny program ds. gatunków inwazyjnych z główną siedzibą w Nairobi (Kenia). Jest to międzynarodowa inicjatywa zawiązana w 1997 r. poświęcona walce z zagrożeniami wywołanymi przez gatunki inwazyjne na całym świecie.
5 IUCN – International Union for Conservation of Nature and Natural Resources (Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody i Jej Zasobów) to organizacja, której misją jest wpływanie, zachęcanie i pomaganie społeczeństwom całego świata w ochronie integralności i różnorodności przyrody oraz osiągnięcie sprawiedliwego i ekologicznie zrównoważonego korzystania z zasobów naturalnych. IUCN jest jednym z głównych partnerów GISP.
6 Adaptacja oparta na podejściu ekosystemowym – wykorzystanie działań na rzecz ochrony bioróżnorodności i ekosystemów i uwzględnianie charakteru i specyfiki ekosystemów w ogólnej strategii adaptacyjnej, w celu zwiększenia odporności ekosystemów i ludzi oraz ograniczenia ich podatności na niekorzystne skutki zmian klimatu (Sekretariat Konwencji o różnorodności Biologicznej 2009). Istotą podejścia ekosystemowego jest dążenie do osiągnięcia równowagi pomiędzy ochroną i trwałym użytkowaniem zasobów przyrody.